Przeznaczenie krwi (Hobbit fan fiction) 8 by Bessaxd, literature
Literature
Przeznaczenie krwi (Hobbit fan fiction) 8
Leśne Królestwo. Siedziba leśnych elfów. Zupełnie odmienna od pałacu lorda Elronda w dolinie Rivendell. Bardziej ciemna, tajemnicza, kryjąca w sobie coś co budziło lęk i respekt.
Krasnoludy czuły się tu bardzo nieswojo. Wszyscy członkowie kompanii niecierpliwie czekali na wynik rozmowy króla elfów z Thorinem. Starsze krasnoludy doskonale znając upartość swego księcia były świadome tego, że w starciu z wyniosłym i pysznym Thranduilem ich obecna sytuacja może się jedynie pogorszyć. Jednak młodsi nadal mieli nadz
Przeznaczenie krwi (Hobbit fan fiction) 7 by Bessaxd, literature
Literature
Przeznaczenie krwi (Hobbit fan fiction) 7
Fili prychnął zatrzymując się w miejscu. Gnał za umykającą w las Amlirene, ale w gęstniejącym mroku szybko ją zgubił. Zdenerwowany cofnął się parę kroków i rozejrzał po baldachimie tworzonym przez czarne powykręcane gałęzie ze śladami pleśni na chropowatej korze. Zaklął.
- Amlirene! – krzyknął, ale jego głos ugrzązł gdzieś w przesiąkniętym rozkładem powietrzu.
Jego ciało ogarnęło dziwne otępienie i jak gdyby nigdy nic, zawrócił do kompanów,
Przeznaczenie krwi (Hobbit fan fiction) 6 by Bessaxd, literature
Literature
Przeznaczenie krwi (Hobbit fan fiction) 6
Amlirene rozejrzała się po ogrodzie Beorna i po chwili dostrzegła jasną czuprynę krasnoluda, którego szukała. Czując ponaglenie w duszy ruszyła w jego stronę.
- Fili!
- Tak? – Blondyn odwrócił się spoglądając na nią oczami, które w blasku słońca zajaśniały niczym szafiry.
- Ja… - zająknęła się czując jak oblewa ją rumieniec. Przeklęła swoją nieśmiałość i lekko chyląc głowę ku ziemi rzekła – Musimy porozmawiać.
- Stało się c
Przeznaczenie krwi (Hobbit fan fiction) 5 by Bessaxd, literature
Literature
Przeznaczenie krwi (Hobbit fan fiction) 5
Z początku nie czuła nic. Najzwyczajniej w świecie otworzyła oczy, jak co dnia chciała skoczyć na równe nogi i pobiec.
Ciało powiedziało „nie!”
Opadła bez sił na siano i cicho jęknęła. Ból przypomniał jej o kolejnym bólu, cierpieniu, męce...
- Amlirene, jak się czujesz, moja droga?
- Gandalf? - spytała niemrawo, a z odmętów mgły wyłonił się zarys czarodzieja siedzącego przy niej. Oparty o ścianę palił fajkę i puszczał kółka z dymu. - Co to za pora dnia lub nocy?
-
Przeznaczenie krwi (Hobbit fan fiction) 4 by Bessaxd, literature
Literature
Przeznaczenie krwi (Hobbit fan fiction) 4
- Wiesz, że aby móc zostać w moim domu jesteś zobowiązana opowiedzieć historię, która mnie zaciekawi – zagrzmiał głębokim głosem Beorn.
Amlirene spojrzała w jego ciemne oczy nie zdradzające żadnych złych zamiarów i lekko spuściła głowę przez moment zastanawiając się nad tym co mogłaby opowiedzieć. Chyłkiem spojrzała na kompanię, która zdawała się zajęta swoimi sprawami i westchnęła.
- Daleko na zachód od samotnego szczytu zwanego Górą lub Ereborem znajdow
Przeznaczenie krwi (Hobbit fan fiction) 3 by Bessaxd, literature
Literature
Przeznaczenie krwi (Hobbit fan fiction) 3
- Co potrafisz robić? Jaką bronią władasz? Wolisz miecz czy łuk, jak zniewieściałe elfiątka?
- Thorin'ie... - ostrzegawczo mruknął Gandalf.
- Sztylety i miecz, choć nienajgorzej strzelam też z łuku - odpowiedziała cicho, lecz pewnie patrzyła w zimne oczy dowódcy.
- Dlaczego akurat sztylety?
- Wybrałam je podczas...eee...po prostu wybrałam.
- Podczas...?
- Wystarczy tej paplaniny! - z miejsca zerwał się rosły krasnolud z tatuażami. - Ruszajmy!
Thorin zmierzył stojącą przed nim elfkę badawczym wzrokiem i wzruszył
Przeznaczenie krwi (Hobbit fan fiction) 2 by Bessaxd, literature
Literature
Przeznaczenie krwi (Hobbit fan fiction) 2
Ból rozsadzał głowę odbierając jasność myślenia. Chłód zdążył przeniknąć zziębniętą skórę. Krew sączyła się przez poszarpane ubranie, a żelazne kółeczka rozprutej kolczugi wbijały się w zasychające rany. Lodowata woda lizała nogi, z których wcześniej zdążyła porwać buty. Nadzieja znów okazała się być złudna....
- Pomóżcie mi, chłopcy - miły dla uszu głos odbił się echem od skał.
- Tam rzeczywiście
Przeznaczenie krwi (Hobbit fan fiction) by Bessaxd, literature
Literature
Przeznaczenie krwi (Hobbit fan fiction)
Kompania w milczeniu pokonywała strome zbocza gór. Od samego ranka lał deszcz, który nie zamierzał zbyt szybko ustąpić. Thorin prowadził swoich towarzyszy ścieżką wiodącą przez górski łańcuch i choć przekleństwa cisnęły mu się na usta, nie mówił nic. Zerknął na swych siostrzeńców, którzy mozolnie podążali za nim przemoknięci do suchej nitki i zziębnięci. Fili trącił porozumiewawczo młodszego od siebie brata.
- Czego chcesz? - fuknął ciemnowłosy krasn
Przeznaczenie krwi (Hobbit fan fiction) 8 by Bessaxd, literature
Literature
Przeznaczenie krwi (Hobbit fan fiction) 8
Leśne Królestwo. Siedziba leśnych elfów. Zupełnie odmienna od pałacu lorda Elronda w dolinie Rivendell. Bardziej ciemna, tajemnicza, kryjąca w sobie coś co budziło lęk i respekt.
Krasnoludy czuły się tu bardzo nieswojo. Wszyscy członkowie kompanii niecierpliwie czekali na wynik rozmowy króla elfów z Thorinem. Starsze krasnoludy doskonale znając upartość swego księcia były świadome tego, że w starciu z wyniosłym i pysznym Thranduilem ich obecna sytuacja może się jedynie pogorszyć. Jednak młodsi nadal mieli nadz
Przeznaczenie krwi (Hobbit fan fiction) 7 by Bessaxd, literature
Literature
Przeznaczenie krwi (Hobbit fan fiction) 7
Fili prychnął zatrzymując się w miejscu. Gnał za umykającą w las Amlirene, ale w gęstniejącym mroku szybko ją zgubił. Zdenerwowany cofnął się parę kroków i rozejrzał po baldachimie tworzonym przez czarne powykręcane gałęzie ze śladami pleśni na chropowatej korze. Zaklął.
- Amlirene! – krzyknął, ale jego głos ugrzązł gdzieś w przesiąkniętym rozkładem powietrzu.
Jego ciało ogarnęło dziwne otępienie i jak gdyby nigdy nic, zawrócił do kompanów,
Przeznaczenie krwi (Hobbit fan fiction) 6 by Bessaxd, literature
Literature
Przeznaczenie krwi (Hobbit fan fiction) 6
Amlirene rozejrzała się po ogrodzie Beorna i po chwili dostrzegła jasną czuprynę krasnoluda, którego szukała. Czując ponaglenie w duszy ruszyła w jego stronę.
- Fili!
- Tak? – Blondyn odwrócił się spoglądając na nią oczami, które w blasku słońca zajaśniały niczym szafiry.
- Ja… - zająknęła się czując jak oblewa ją rumieniec. Przeklęła swoją nieśmiałość i lekko chyląc głowę ku ziemi rzekła – Musimy porozmawiać.
- Stało się c
Przeznaczenie krwi (Hobbit fan fiction) 5 by Bessaxd, literature
Literature
Przeznaczenie krwi (Hobbit fan fiction) 5
Z początku nie czuła nic. Najzwyczajniej w świecie otworzyła oczy, jak co dnia chciała skoczyć na równe nogi i pobiec.
Ciało powiedziało „nie!”
Opadła bez sił na siano i cicho jęknęła. Ból przypomniał jej o kolejnym bólu, cierpieniu, męce...
- Amlirene, jak się czujesz, moja droga?
- Gandalf? - spytała niemrawo, a z odmętów mgły wyłonił się zarys czarodzieja siedzącego przy niej. Oparty o ścianę palił fajkę i puszczał kółka z dymu. - Co to za pora dnia lub nocy?
-
Przeznaczenie krwi (Hobbit fan fiction) 4 by Bessaxd, literature
Literature
Przeznaczenie krwi (Hobbit fan fiction) 4
- Wiesz, że aby móc zostać w moim domu jesteś zobowiązana opowiedzieć historię, która mnie zaciekawi – zagrzmiał głębokim głosem Beorn.
Amlirene spojrzała w jego ciemne oczy nie zdradzające żadnych złych zamiarów i lekko spuściła głowę przez moment zastanawiając się nad tym co mogłaby opowiedzieć. Chyłkiem spojrzała na kompanię, która zdawała się zajęta swoimi sprawami i westchnęła.
- Daleko na zachód od samotnego szczytu zwanego Górą lub Ereborem znajdow
Przeznaczenie krwi (Hobbit fan fiction) 3 by Bessaxd, literature
Literature
Przeznaczenie krwi (Hobbit fan fiction) 3
- Co potrafisz robić? Jaką bronią władasz? Wolisz miecz czy łuk, jak zniewieściałe elfiątka?
- Thorin'ie... - ostrzegawczo mruknął Gandalf.
- Sztylety i miecz, choć nienajgorzej strzelam też z łuku - odpowiedziała cicho, lecz pewnie patrzyła w zimne oczy dowódcy.
- Dlaczego akurat sztylety?
- Wybrałam je podczas...eee...po prostu wybrałam.
- Podczas...?
- Wystarczy tej paplaniny! - z miejsca zerwał się rosły krasnolud z tatuażami. - Ruszajmy!
Thorin zmierzył stojącą przed nim elfkę badawczym wzrokiem i wzruszył
Przeznaczenie krwi (Hobbit fan fiction) 2 by Bessaxd, literature
Literature
Przeznaczenie krwi (Hobbit fan fiction) 2
Ból rozsadzał głowę odbierając jasność myślenia. Chłód zdążył przeniknąć zziębniętą skórę. Krew sączyła się przez poszarpane ubranie, a żelazne kółeczka rozprutej kolczugi wbijały się w zasychające rany. Lodowata woda lizała nogi, z których wcześniej zdążyła porwać buty. Nadzieja znów okazała się być złudna....
- Pomóżcie mi, chłopcy - miły dla uszu głos odbił się echem od skał.
- Tam rzeczywiście
Przeznaczenie krwi (Hobbit fan fiction) by Bessaxd, literature
Literature
Przeznaczenie krwi (Hobbit fan fiction)
Kompania w milczeniu pokonywała strome zbocza gór. Od samego ranka lał deszcz, który nie zamierzał zbyt szybko ustąpić. Thorin prowadził swoich towarzyszy ścieżką wiodącą przez górski łańcuch i choć przekleństwa cisnęły mu się na usta, nie mówił nic. Zerknął na swych siostrzeńców, którzy mozolnie podążali za nim przemoknięci do suchej nitki i zziębnięci. Fili trącił porozumiewawczo młodszego od siebie brata.
- Czego chcesz? - fuknął ciemnowłosy krasn
W kociej skórze ( bonus)
Prezent na mikołajki
Od godziny zerkałam nerwowo na zegarek, w swej wyobraźni już widziałam tysiące sposobów na uduszenie mojego kochanego braciszka i narzeczonego. Niech no ja pomyślę, jak to było: „Odbierzemy cię z lotniska punktualnie”
Oczywiście powinnam wziąć poprawkę na brata, ale Kili? Nie widzieliśmy się długo, myślałam, że z tęsknoty będzie czekał na mnie przed czasem. Pomyliłam się, jak zgaduję szlajał się pewnie gdzieś z Lego. Jakim cudem tyc
W drodze po nowe życie.
Obudziłam się wraz z pierwszymi promieniami słońca, spojrzałam na Baina i westchnęłam chowając się na powrót w jego ramionach.
-Co się dzieje? – Nagłe zamieszanie, jakie zrobiłam przy pobudce musiało i jego sprowadzić natychmiast do rzeczywistości.
-Jestem potworem. – Mruknęłam nie odrywając się od jego ciepłego ciała.
- Fakt, bywasz straszna, ale żeby od razu potwór?
-A jak nazwiesz to, co zrobiłam wujowi i to, co zrobię tobie?
Przez chwilę zapanowało w komnac
Jedyny uczciwy?
Przeklinałem się w myślach, czemu jej na to pozwoliłem, czemu jej o tym wszystkim powiedziałem. Mogłem zataić przed nią pewne fakty, zwalić winę na siebie. Teraz było już za późno, nie mogłem zrobić nic jak tylko stać przy jej boku. Jednak musiałem sam przyznać przed sobą, że to najgorszy widok z możliwych. Killea nie płakała po matce, była na to za mała a teraz chciałbym, aby nie płakała po ojcu, nawet go nie znała, wiedziała o nim tyle ile czytała w listach,
Ten który zdradził
Kiedy dotarła do mnie wiadomość o tym, że mój brat leży nieprzytomny w pałacu Dale i czuwają nad nim medycy, oblał mnie zimny pot. Od jakiegoś czasu nie miewał się najlepiej, ciągle uskarżał się na pieczenie w klatce piersiowej. Trochę to bagatelizowałem, to w końcu ja byłem ten starszy i to na mnie powinno wejść jakieś paskudztwo, nie na niego. Spojrzałem na jadącego obok mnie Gilla, gdy tylko usłyszał co się stało, chciał natychmiast znaleźć się prz
Co czuje oszukany ojciec?
Biegłem jak oszalały po kolejnych schodach Erebor, jak najszybciej musiałem znaleźć się w stajni, zabrać kuca i do Dale. Co ona mówiła? Moja żona groziła mi, że odejdzie, jeśli pojadę spotkać się z tym mieszańce. Ale jeśli ten mieszaniec mówi prawdę, nie mam żony. Zatrzymałem się w połowie drogi, baczne spojrzenie Filiego, nie chciał abym tam poszedł, od spotkania w Sali tronowej jest inny, cichy. Nie mam teraz czasu na pytania. Potem wszystko z niego wycisnę. Wuj też się
Co czuje porzucone dziecko?....
Nic w moim życiu nie było takie jak powinno, miłość? Musiałam o niej zapomnieć, nie po to przebyłam tę drogę, nie po to spędziłam ostatnie pięć lat na ciągłych kłótniach z ojczymem, aby teraz pozwolić sobie przegrać przez taką mrzonkę jak miłość. Z resztą na przykładzie mojej matki wiem ile jest warta. Czcze słowa i pusta gadanina. Potrząsnęłam głową aby wszystko wróciło na swoje miejsce, uczucie jakie urodziło się w moim sercu